WIADOMOŚCI

Brawn: Rosberg to najmocniejszy partner Schumachera
Brawn: Rosberg to najmocniejszy partner Schumachera
Wygląda na to, że Ross Brawn doskonale wie, kogo najchętniej widziałby za sterami przyszłorocznej maszyny Mercedesa. Wątpliwości trapić mogą jedynie Michaela Schumachera, który musi zadecydować o swojej najbliższej przyszłości.
baner_rbr_v3.jpg
„Schumacher ma podpisany trzyletni kontrakt z Mercedesem, a my jesteśmy z niego bardzo zadowoleni” - dla Frankfurter Allgemeine Zeitung mówił Ross Brawn.

„Jeśli jednak czuje, że nie chce tego dłużej robić, to musimy o tym porozmawiać. Nie można nikogo do niczego zmuszać” - przekonywał Brytyjczyk. „Wierzymy jednak w niego – jest ważną częścią naszego zespołu”.

Brawn przyznał również, że Mercedes nadal chce pracować z Schumacherem. Usprawiedliwieniem dla byłego mistrza może być według Brytyjczyka postawa jego zespołowego partnera, Nico Rosberga, który jest według 56-letniego inżyniera najlepszym partnerem w dotychczasowej karierze siedmiokrotnego mistrza.

„Być może sytuacja byłaby dla Michaela łatwiejsza, gdyby jego partner nie był tak niezwykle mocny. Obaj mogą się jednak od siebie wiele nauczyć, obaj chcą podjąć wyzwanie”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
RentonB

13.07.2011 10:55

0

E on sie chyba przejezyczyl bo to Schumacher jest partnerem Rosberga


avatar
TommyRMF1

13.07.2011 11:08

0

A ja widzę w przyszłym roku Webbera w bolidzie Merca :p


avatar
lipens

13.07.2011 11:13

0

A ja widzę Robercika :)


avatar
robtusiek

13.07.2011 11:17

0

Wydaje mi się że Brawn mydli oczy sobie i fanom Mercedesa, Rosberg wcale nie jest najmocnieszym partnerem Schumachera, tylko poprostu Schumacher to nie Schumacher. Chyba Brawn nie chce nam wmówić że Rosberg to potencjalny wilokrotny mistrz F1, takie bzdury to dzieciakom w przedszkolu Panie Brawn, Rosberg jest ponad przeciętny, a Schumacher przeciętny (oczywiście w danym momencie).


avatar
Skoczek130

13.07.2011 11:50

0

MSC już oznajmił, iż dokończy kontrakt, więc nie oczekujmy niespodzianki. W 2013 raczej na pewno nie zobaczymy Schumiego, więc wtedy będziemy mogli spekulowac. Kandydatów jest kilku - Hulkenberg, di Resta, Heidfeld, Robert i Mark również nie są wykluczeni. A może Massa?? Cóż, póki co mamy dużo czasu, więc opcji jest wiele. ;) @robtusiek - Rosberg jest miękki jak kobitka (w końcu Britney!), ale potencjał posiada. Jeżeli dostanie znakomity bolid, wówczas na pewno go wykorzysta! Pozdro :)


avatar
sly1234

13.07.2011 11:52

0

@4 Rosberg ma duży potencjał. Zwróć uwagę na jego quale i wyścigi. Jest dość wysoko mimo możliwości jego bolidu


avatar
fotoman

13.07.2011 12:19

0

to nie Rosberg jest tak mocny, tylko miszczunio" słaby


avatar
AlMastar

13.07.2011 12:40

0

Heidfeld chyba po występach w Reno raczej dalej jeździł nie będzie


avatar
heavenorhell1

13.07.2011 18:25

0

Zawszę kibicuję Schumiemu, jakkolwiek teraz nie jeździ to dla mnie zawsze będzie najlepszym kierowcą w historii :)


avatar
white

13.07.2011 19:34

0

A ja się zastanawiam, po czym wnosicie, że "Rosberg jest miękki jak kobitka"? Po wyglądzie? Jeśli tak to gratulacje.


avatar
frg1pl

14.07.2011 07:44

0

no jakby 40 latek objeżdżał 20 kilkolatków którzy siłą natury powinni dysponować o niebo większa kondycją i refleksem toby znaczyło że całe pokolenie młodych kierowców jest do dupy...


avatar
frg1pl

14.07.2011 07:44

0

* to by


avatar
Ananas

14.07.2011 10:58

0

Partnerzy Michaela Schumachera przez całą jego karierę (w nawiasie porównanie liczby punktów do Schumachera) Benetton 1991r. - Nelson Piquet (26,5 pkt przy 4 Schumachera) Benetton 1992r. - Martin Brundle (38 pkt przy 53) Benetton 1993r. - Riccardo Patrese (20 pkt przy 52) Benetton 1994r. - Jos Verstappen (10 pkt przy 92) Benetton 1995r. - Johnny Herbert (45 pkt przy 102) Ferrari od 1996r. do 1999r. - Eddie Irvine (156 pkt przy 267) Ferrari od 2000r.do 2005r. - Rubens Barrichello (420 pkt przy 678) Ferrari 2006r. - Felipe Massa (80 pkt przy 121) Mercedes 2010r. - Nico Rosberg (142 pkt przy 72) W przypadku jeśli podczas sezonu kierowcy w zespole się zmieniali pod uwagę wziąłem tego z największą liczbą wyścigów, w których wziął udział.


avatar
Skoczek130

14.07.2011 11:16

0

@Ananas - jeszcze był JJ Lehto, ale ten również mu nie dorównywał. Niestety, wiek ma tutaj ogromne znaczenie. Zgadzam się tutaj z użytkownikiem @frg1pl - legenda legendą, ale to "dziadiuś", więc przegrana z nim może nie byłaby wstydem, ale znaczyłaby również, iż ten młodziak nie jest rewelacyjny. ;] Poydro dla nasyego statysty! :))


avatar
Skoczek130

14.07.2011 11:16

0

Pozdr


avatar
Jacu

14.07.2011 17:29

0

@14. Skoczek130 & 11. frg1pl - niestety nie macie racji. Po pierwsze najbardziej wydajny (zwłaszcza wytrzymałościowo i siłowo) jest organizm po 30-stym roku życia. Jeśli w jakimkolwiek sporcie wiek nie stanowi wielkiej przeszkody to właśnie wyścigi. Dawniej kierowcy w ogóle byli starsi i nie chodzi mi tu o lata 50/60-te, a już erę nowożytną - że tak powiem z szerokimi oponami i dociskiem aero (czytaj duże przeciążenia). Co więcej refleks jeśli faktycznie jest nieco gorszy to spokojnie jego braki nadrabia się doświadczeniem i czuciem, ale i tu można polemizować jeśli tylko człowiek utrzymuje się w odpowiedniej formie. Zresztą to bardziej kwestia odruchów. Wystarczy spojrzeć na pilotów z zawodów Redbull'a - często po 40-stce, a przeciążenia do 3 razy większe niż w F1. Co więcej teraz kierowcy mają wspomaganie kierownicy i masę udogodnień. Kiedyś nie. Już nie raz podawałem przykłady innych starszych, a zdobywających tytuły na podobnym szczeblu - np.: Emerdson Fittipaldi - w wieku 43 lat wygrał bardzo wymagający sezon w Indycar, a do tego dorzucił zwycięstwo na Indy500 (był to okres kiedy Indy było równorzędną seria i konkurencją F1). I to w erze bez wspomagania i z mechaniczną zmianą biegów, a dystans wyścigu przy nie mniejszych przeciążeniach i większych prędkościach jak sama nazwa wskazuje to 500mil (800km)!! Zatem znacznie więcej niż w F1. Poza tym Schumacher jakby miał problem z wiekiem i sprawnością na pewno by nie wracał, a jak wszyscy wiemy jest w doskonałej formie. Historia zna wiele przypadków wielkich sukcesów kierowców w znacznie starszym wieku i nie piszę tu o seriach 3-cio ligowych. Zatem robienie z Schumachera dziadka to lekka przesada. Ale owszem świat idzie w kierunku młodszych kierowców, głównie za sprawą sponsoringu i wyławiania młodych talentów przez najbogatsze teamy (programy młodych talentów). Pozdro


avatar
beltzaboob

14.07.2011 18:17

0

@Jacu - i prehistoria czyli Fangio zdobywał tytuły od 40stki wzwyż. Ja wiem, że to były inne czasy ale też o czymś to świadczy. Z resztą przykład bokserów, którzy przeważnie po 30stce osiągają szczyty formy. A Foggi? Młodzikiem też nie był, jak ostatni tytuł wyszarpał na Ducacie. Pozdro!


avatar
Jacu

14.07.2011 19:09

0

@17. beltzaboob - no baa, a i jego (Foggyego) następca w osobie Bayllisa przecież już koło 40-stki ostatni tytuł zamiótł i jako master na emeryturkę poszedł (chodź spokojnie parę ładnych lat mógł powalczyć na szczycie stawki), co samemu Rossiemu się nie spodobało bo tylko w nim swojego godnego rywala w SBK upatrywał. Chodziły słuchy o przejściu do tej serii i próbie przekupienia Troya do powrotu :). W autach przykładów było wiele: H.J Stuck, Mario Andretti (ten nawet w wieku 53 lat w qualu był 2-gi, a w wyścigu 5-ty w Indianapolis 500!! w wymagającym 93 roku), Tarquini (MS w wieku 48-lat w WTCC), Kankkunen (w zeszłym roku po wieloletniej absencji w wieku 51lat dojechał w rajdzie Finlandii przed Raikkonenem :) ). A to przecież tylko kilka przykładów. Podro too !!!


avatar
frg1pl

14.07.2011 21:18

0

16@ bardzo dużo argumentów - nie potrafię ich odeprzeć. Po zastanowienu zmieniam zdanie. Pozdrawiam


avatar
frg1pl

14.07.2011 21:18

0

Ale od 40 to już jest tylko gorzej, bez przesady :)


avatar
Jacu

14.07.2011 22:38

0

@20. frg1pl - ....czy gorzej to musiałby Ci ktoś po 40-stce powiedzieć ;). Pewnie troszkę, rzadziej ;)))) hehehe, ale mi nie wiele już brakuje, a znaczącego spadku formy jakoś nie notuje - że tak nieskromnie powiem hehehehe. Pozdro :]


avatar
Skoczek130

15.07.2011 16:26

0

@Jacu - mimo wszystko MSC nie jest raczej tym samym MSC przed zakończeniem kariery. Może nie wiek, ale na pewno długa przerwa i duże zmiany w tym czasie mogą na niego wpływac. Rację może miec również Irvine, który twierdzi, że Schumacher najlepszy był w początkowych latach swojej kariery - w latach 90-tych! No cóż, w każdym razie obecnie Niemiec rozmienia się na drobne. Powrót na pewno nie wpłynie dobrze na jego "image", nie tylko statystycznie. Pozdro :)


avatar
ar2r84

17.07.2011 00:39

0

Nie przepadam za tym lolusiem ,chociażby dlatego,że pokazał kiedyś Robertowi fuck-a ale uważam,że Rosberg jest bardzo dobrym kierowcą i przy lepszym aucie byłby w samej czołówce.MSC jest już za stary do tego sportu...


avatar
Igorpit000

21.07.2011 14:57

0

składy 2012 Red Bull Vettel,Hamilton Mclaren Massa Button a Ferrari Alonso Webber


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu